Czym jest witamina E i dlaczego nie jest tylko jedna?
W ciele codziennie zachodzi wiele procesów, których nawet nie jesteśmy świadomi, ale mają one zasadniczy wpływ na nasze funkcjonowanie. Biorą w nich udział również substancje, o których rzadko się mówi. Witamina E jest jedną z nich. Zwykle postrzegana jest jako jeden składnik, ale w rzeczywistości jest to grupa kilku form, które różnią się od siebie. Każda z nich ma swoje specyficzne właściwości i zastosowanie. Jedną z mniej znanych części tej grupy są tokotrienole. Dlaczego właśnie tokotrienole zaczynają bardziej przyciągać uwagę?
Jak witamina E działa w ciele?
Witamina E działa w ciele niepozornie, ale odgrywa ważną rolę w wielu tkankach. Najczęściej wspomina się formę zwaną alfa-tokoferol, ponieważ występuje najczęściej w diecie i ciało potrafi ją dobrze wykorzystać dzięki specjalnym nośnikom. Dlatego też jest najczęstszym składnikiem suplementów diety. Cała ta grupa substancji ma jedną wspólną cechę – jest rozpuszczalna w tłuszczach. Aby ciało mogło je wchłonąć, muszą być częścią posiłku zawierającego tłuszcz. Po wchłonięciu witamina E magazynuje się w tkankach tłuszczowych i ciało używa jej według aktualnych potrzeb. Nie wszystkie formy zachowują się jednak w ciele tak samo – niektóre mają uprzywilejowaną pozycję, inne podążają inną drogą. I właśnie tam ciekawie jest przyjrzeć się bliżej tokotrienolom.
Tokotrienole: mniej znana, ale wyjątkowa forma witaminy E
Tokotrienole długo stały w cieniu bardziej znanych tokoferoli. A przecież są integralną częścią tej samej grupy substancji – witaminy E. Są to cztery naturalnie występujące związki, które różnią się od tokoferoli przede wszystkim swoją strukturą i sposobem, w jaki zachowują się w ciele. Są mniejsze, bardziej elastyczne i łatwiej przenikają do błon komórkowych, gdzie mogą działać tam, gdzie środowisko dla komórek jest bardziej wymagające. Podczas gdy tokoferole są celowo rozprowadzane przez ciało dzięki specjalnym nośnikom, tokotrienole idą własną drogą – i właśnie dzięki temu docierają do miejsc, gdzie inne formy mogą się nie dostać tak łatwo. Choć są nadal mniej znane, uwaga, którą zaczynają zdobywać, nie jest przypadkowa. To też powód, dla którego daliśmy tej formie pierwszeństwo w naszym kompleksie witaminy E.
Jak ciało przetwarza różne formy witaminy E
Witaminę E przyjmujemy z diety. Aby ciało mogło ją wykorzystać, potrzebuje nie tylko samych substancji, ale także wspomnianych tłuszczów, które pomagają w jej wchłanianiu. Po strawieniu witamina E przenosi się do układu limfatycznego, a następnie do wątroby, gdzie poszczególne formy są „sortowane” i rozsyłane po ciele. Wątroba naturalnie faworyzuje właśnie alfa-tokoferol, bo istnieje dla niego specyficzny nośnik.
Tokotrienole takiego nośnika nie mają, ale to nie znaczy, że w ciele się nie przydadzą. Dzięki swojej mniejszej wielkości i bardziej elastycznej strukturze potrafią znaleźć drogę tam, gdzie są potrzebne – na przykład do komórek, które są narażone na obciążenie. W ciele witamina E zostaje dłużej, bo odkłada się w zasobach tłuszczu. Ciało jednak samo jej nie wytwarza, dlatego jest zależne od jej przyjmowania z zewnętrznych źródeł.
Dieta a witamina E: ile pokryje jadłospis?
Witamina E występuje naturalnie w wielu produktach spożywczych, przede wszystkim w tych, które zawierają wysokiej jakości roślinne tłuszcze. Należą do nich olej słonecznikowy, pszeniczny, oliwkowy lub rzepakowy. Inne źródła to nasiona, orzechy, warzywa liściaste, awokado, kiełki czy pełnoziarniste zboża. W mniejszych ilościach pojawia się także w niektórych roślinach strączkowych, tłustszych rybach morskich i jajach z wolnego wybiegu.
Tokotrienole są na to inaczej. W zwykłej diecie pojawiają się raczej sporadycznie. Ich najbogatszymi naturalnymi źródłami są specyficzne surowce – na przykład otręby ryżowe, niefiltrowany olej palmowy, annatto lub niektóre rodzaje zbóż. Ponieważ te pokarmy są spożywane rzadko, spożycie tokotrienoli w naturalny sposób jest stosunkowo niskie.
Do czego przyczynia się witamina E? Cichy obrońca komórek
Witamina E przyczynia się do ochrony komórek przed stresem oksydacyjnym. To jej główna potwierdzona rola, która obejmuje całą tę grupę. Komórki w naszym ciele są codziennie narażone na różne wpływy – z zewnątrz i od wewnątrz. Mimo że tego nie zdajemy sobie sprawy, trwa ciągła walka między tym, co obciąża komórki, a tym, co je chroni. Witamina E należy do tych cichych sojuszników, którzy angażują się w ten proces tam, gdzie jest najbardziej potrzebna.
Czy potrzebujesz uzupełnić witaminę E? Jak to rozpoznać?
Długotrwały niedobór może ujawniać się niepozornie – człowiek czuje się zmęczony, gorzej regeneruje się lub bywa drażliwy. U dzieci, zwłaszcza urodzonych przedwcześnie, może wystąpić potrzeba większa i dieta może trudno je pokryć. Zmniejszone przyjmowanie może nie ujawniać się od razu, ale z czasem może wpłynąć na ogólne samopoczucie i zdolność radzenia sobie z codziennym obciążeniem. Dlatego warto zastanowić się nie tylko, czy przyjmujemy witaminę E, ale także w jakiej postaci – i czy dajemy ciału szansę wykorzystać całe jej spektrum.
Wniosek: To nie tylko kwestia dawki, ale całej gamy form
Witamina E jest często wspominana tylko na marginesie, mimo że w ciele pełni ważną funkcję. Tokotrienole, mniej znana część tej grupy, zasłużenie przyciągają większą uwagę. Oferują szerszy ogląd tego, jak ciało współpracuje z różnymi formami i dlaczego warto zwracać uwagę nie tylko na ilość, ale i na różnorodność. Uzupełniają to, czego przyjmowane formy nie mogą same pokryć. Im lepiej rozumiemy ich rolę, tym łatwiej jest nam wybrać, co zaoferować ciału, aby mogło funkcjonować harmonijnie i naturalnie.